POMOC PSYCHOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA I DORADZTWO EDUKACYJNO-ZAWODOWE


Szanowni Państwo, dawni, obecni i przyszli Uczniowie i Słuchacze szkoły STO w Raciążu!

Nadal stosując się do zaleceń, zostajemy w domu. Mamy więc czas, żeby przyjrzeć się naszym preferencjom zawodowym. Niektórzy z Państwa wybrali już zawód i wykonują go z pełnym zaangażowaniem, inni są przygotowani do zawodu, ale nie mogą znaleźć odpowiedniej pracy, jeszcze inni spośród Państwa wciąż szukają właściwego miejsca w świecie.

Szanowni Państwo, kiedy wybieramy zawód, myślimy o tym, czy wykonywanie wybranej pracy sprawi nam satysfakcję, czy utrzymamy z zarobionych pieniędzy rodzinę, czy, wreszcie, mamy predyspozycje do wykonywania tej pracy.

Jeżeli wybieramy szkołę techniczną, musimy często pamiętać o zdolnościach matematycznych, manualnych, o sprawności fizycznej, ale gdy wybierzemy kierunki medyczne, które w tej szkole są obecne, to w dużej mierze musimy popatrzeć na nasze umiejętności tzw miękkie; na umiejętność komunikowania się z drugim człowiekiem, na kompetencje emocjonalne, na ukształtowaną potrzebę niesienia pomocy innym.

Teraz właśnie widzimy, jak świat zmaga się z problemem ratowania zdrowia i życia ludzkiego więc zawody medyczne i społeczne stały się ważne, ale i niebezpieczne.

Szanowni Państwo, niektórzy przygotowując się do pracy, kończą kilka kierunków, mają więc duże możliwości i szeroką wiedzę na temat człowieka, jego problemów, możliwości i potrzeb. Wśród absolwentów widzimy osoby będące opiekunami medycznymi, opiekunami w domu pomocy społecznej, asystentami osoby niepełnosprawnej, terapeutami zajęciowymi, opiekunkami dziecięcymi czy też masażystami. Każdy z zawodów widzi pewien fragment życia człowieka. Opiekunowie medyczni przygotowują się do pracy z ludźmi ciężko i przewlekle chorymi. Widzą człowieka poprzez pryzmat biologiczny (anatomia, fizjologia, patologia) i psychologiczny (procesy poznawcze, radzenie sobie lub nie z emocjami, komunikowanie się) . Wiedzą jak sprawnie i skutecznie wykonać czynności pielęgnacyjne w łóżku pacjenta, jak go wesprzeć i jak zadbać o siebie.

Opiekunowie w domu pomocy społecznej poza powyższymi umiejętnościami, organizują czas wolny podopiecznego, umieją zadbać o jego sprawność fizyczną i psychiczną (nauka trwa o rok dłużej).

Terapeuci zajęciowi organizują czas wolny, stosują metody terapii zajęciowej, zachęcają do podjęcia pracy zawodowej i do tego przygotowują, prowadzą rehabilitację psychiatryczną itd.

Opiekunki dziecięce pracują w żłobkach i domach, wiedzą jak wspomagać rozwój dziecka, jak organizować dziecku czas oraz jak pracować z jego rodzicami.

Moglibyśmy scharakteryzować pracę w każdym z tych zawodów, ale jeśli Państwo wyobrażą sobie osobę, która kończy kierunek opiekunka dziecięca i terapeuta zajęciowy, to zobaczą Państwo, jak obydwa kierunki wzajemnie siebie wspomagają.

Szanowni Państwo jest to czas, w którym Państwo mogą zastanowić się nad swoją przyszłą (a i teraźniejszą) pracą.

Mogą też Państwo wgłębiać się w wiedzę zawodową i planować jej ciągły rozwój, ale również przyglądać się swoim predyspozycjom i preferencjom.

Życzę Państwu spokoju i przemyśleń.

Anna Niesłuchowska


Drodzy Uczniowie i Słuchacze szkoły

Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji. Większość z nas przeżywa niepokój i lęk o życie

i zdrowie własne i bliskich, martwimy się o przyszłość i codzienną egzystencję. Być może tęsknimy już za kontaktami z ludźmi, za poprzednim funkcjonowaniem.

Proszę Państwa, starajmy się robić wszysko co w naszej mocy, żeby poradzić sobie z tą niecodzienną sytuacją. Przestrzegajmy poleceń ministra zdrowia; nie wychodźmy z domu, bądźmy zawsze w tym samym gronie ludzi, bądźmy rozważni, gdy musimy czasem wyjść do lekarza lub po zakupy..

Siedząc jednak w domu nie tylko niepokoimy się, ale również nudzimy. Szukamy zajęć. Sprzątamy, gotujemy, rozmawiamy przez telefon, jesteśmy obecni na portalach, oglądamy telewizję itd. Próbujemy przetrwać.

Szanowni Państwo, a może jest to dobry czas, żeby poszukać swojej tożsamości i zacząć pisać historię rodziny i swoją własną? Może obecne doświadczenia samych Państwa zadziwią za dziesięć lat? Może kiedyś pomogą komuś przetrwać jego trudności? Wszystkich Państwa sedecznie zachęcam do takich działań. Ci z Państwa, którzy uczyli się psychologii, pamiętają teorię Erika Eriksona, który mówił, że celem rozwoju jest osiągnięcie tożsamości. A moja propozycja właśnie ma wiele wspólnego z kształtowaniem się tożsamości.

Pisanie o przeżywanych uczuciach jest także dobrym sposobem na radzenie sobie z rzeczywistością. Mam nadzieję, że pamiętają Państwo o znaczeniu kompetencji emocjonalnych w życiu człowieka.

Zachęcam Państwa również do czytania książek. Nareszcie mamy na to czas! Czytajmy książki dzieciom- pamiętają Państwo- czytając dzieciom, czytamy też sobie!

Kto z Państwa nie czytał “Chaty” P. Younga, ten na pewno pozwoli się jej ponieść. Świetną książką, której akcja toczy się w okolicach Płocka jest “Cukiernia Pod Amorem”. Znajdą Państwo mnóstwo jej tomów. A może Państwo wiedzą, gdzie leży Gutowo?

Zachęcam także do czytania książek Elżbiety Cherezińskiej, tych o średniowiecznej Polsce, ale także bardziej współczesnych, na przykład “Legion”, Ta powieść mówi o “tych, którzy mieli być wyklęci a okazali się zwycięzscy”. Motto książki brzmi: “Nie poddali się nikomu”. Może motto byłoby dobre także dla nas dzisiaj?

Tym z Państwa, którzy chcieliby się pozastanawiać nad życiem, polecam książki Ericha Fromma: “O sztuce słuchania”, “Niech się stanie człowiek”, “Rewizja psychoanalizy” czy też “O sztuce istnienia”.

Jeśli będą Państwo czytać książki dzieciom lub z dziećmi, to polecam: A. Sarwy “Legendy i opowieści sandomierskie”. W opowieści pod tytułem: “Hołd mazowiecki” przeczytają Państwo:

Musiał tedy Jagiełło mieć spokój i w granicach i poza granicami, dlatego- nie czas i miejsce tu pisać, jakim sposobem owego dokonał- zhołdował Mazowsze.

W dniu 15 listopada 1428 roku na Zamku Królewskim w Sandomierzu książeta mazowieccy Ziemiwit, Kazimierz i Bolesław złożyli hołd lenny królowi Władysławowi, przysięgając mu służyć, zbrojnie go wspierać, wiernymi być i posłusznymi…”

Warto także sięgnąć do książek nagradzanych corocznie przez Biedronkę” , np. Wierzbickiej, “O królewiczu, który się odważył”, Radzikowskiej “Córka bajarza” czy też chyba najpiękniejszej

“Szary domek” autorstwa Szestak.

Być może zechcą Państwo podzielić się także swoimi doświadczeniami czytelniczymi i wzajemnie wesprzemy się w tym trudnym czasie.

Życzę Państwu wytrwałości.

Anna Niesłuchowska